na pochyłe drzewo
każda koza... ;-)
spuść taką z oka
to zeżre Ci rękawiczki
ten konik mimo że karmiony
jeść nie chciał
zawierałam przyjaźnie, mniejsze i większe,
na szczęście niektóre przetrwały próbę czasu
inne przetrwały próbę temperatur
pewnego mroźnego zimowego dnia...
nie wiedzieć czemu
brano nas za siostry
różnych miałam znajomych,
niektórzy wyglądali nieco groźnie
inni znajomi znani, aczkolwiek zwoskowani no i wreszcie imprezowanie...